Zanim przejdę do przepisu chciałam sie podzielić czymś co mnie dziwi. Kwestie miałam już jakiś czas temu poruszyć ale jakoś mi umykała. Do tego by sie tym dziś podzielić zainspirował mnie komentarz który znalazłam gdzieś w internecie:
" według mnie pisanie z dwoma osobami w tym samym czasie jest nie w porządku a umawianie się z dwoma osobami w tym samym czasie to już w ogóle k··estwo, może dla tego jestem sam ale być samu niż być z byle kim".
Zastanawia mnie co złego jest w poznawaniu ludzi płci dowolnej, zwłaszcza jeśli ktoś jest stanu wolnego. Jest ktoś kto wymienia luźne wiadomości na portalu jakimś, nawet jeśli są bezpośrednie a jest singlem czy singielką to co w tym niewłaściwego? Co z rozwiązłością ma wspólnego umawianie sie z ludźmi mając nadzieje że "kliknie" podczas wspólnego czasu na kawie czy spacerku?
Jasna sprawa jeśli ktoś jest znudzony swoją partnerką czy partnerem a n portalu randkowym pisze że ejst singlem... Zdarzają się osoby ktore piszą że są w związku otwartym, a gdy pytałam czy dziewczyna/żona wie że jest w związku otwartym, padała odpowiedź że nie wie. Przypomina mi sie tutaj dobra komedia: "Zwiazek Otwarty", włoska sztuka traktuje o tym że związek może być otwarty ze strony mężczyzny, bo jeśli z obu to jest przeciąg i o tym traktuje